Samorządowcy murem za sądem

(...) w której wyrazili protest przeciwko planom likwidacji Sądu Rejonowego w Miechowie w ramach przewidywanej reorganizacji sądownictwa. Dokument przesłano do ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina i rzecznika praw obywatelskich. prof. Ireny Lipowicz. Spotkanie prowadził Marian Brodowicz, przewodniczący Rady Powiatu w Miechowie. Obecny na posiedzeniu Maciej Czajka, prezes miechowskiej Temidy, przypomniał zebranym założenia planowanej reformy, która ma wejść w życie od 1 lipca br. W ocenie prezesa nie ma racjonalnych przesłanek do likwidacji miechowskiego sądu na rzecz czynienia z niego instytucji niższej rangi. W minionym roku miechowski sąd przyjął i rozpatrzył ok. 10 tys. spraw, co dowodzi jego  operatywności. Budynek sądu zlokalizowany w historycznym obiekcie po Zakonie Bożogrobców, po przeprowadzonym generalnym remoncie i adaptacji wnętrz, pełnej informatyzacji, spełnia wszelkie standardy merytoryczne,  funkcjonalne i estetyczne na miarę XXI wieku i jest z tych powodów jednym najnowocześniejszych sądów rejonowych w Małopolsce. A swoją obecną strukturą organizacyjną i kadrową w pełni zaspokaja potrzeby powiatowej społeczności. W ocenie prezesa miechowski przybytek sprawiedliwości zasługuje na poszerzenie właściwości miejscowej, a jeśli miałby się już nieodwołalnie stać zamiejscowym wydziałem to bliżej mu pod każdym względem do Krakowa niż do Olkusza. Przekształcenie miechowskiego sądu we filię olkuskiej jednostki będzie, na ironię, generować niepotrzebne koszty, np. - przejazdów klientów i przewozu dokumentów. Natomiast ilość spraw rozpatrywanych przez oba sądy jest porównywalna.
Tekst wspólnej samorządowej petycji odczytał rzecznik prasowy starostwa Ryszard Nasada. W proteście m.in. czytamy: ,,W imieniu samorządów Powiatu Miechowskiego stanowczo protestujemy przeciwko założeniom projektu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dotyczącego reorganizacji sądów rejonowych w Polsce, a obejmującego również likwidację Sądu Rejonowego w Miechowie poprzez jego przekształcenie w wydziały zamiejscowe Sądu Rejonowego w Olkuszu. Wyrażamy dezaprobatę dla planów Ministra Sprawiedliwości, bowiem takie postępowanie pozbawi mieszkańców Powiatu  Miechowskiego sprawnego i szybkiego dostępu do wymiaru sprawiedliwości. Zmiany w organizacji sądownictwa winny być nakierowane na korzyść obywateli. Tymczasem pomija się historię, więzy lokalne, tradycję ,,małych ojczyzn", czyli te wartości, które budują tożsamość. Warto pamiętać, że pierwsze wzmianki o miechowskim sądownictwie znajdują się w zapisach Sądu Ziemskiego z 14 marca 1325r. Tutejsze sądownictwo przetrwało wszystkie zawieruchy historyczne - czasy zaborów, powstań narodowych i obu wojen światowych. Niepokoją nas zatem planowane zmiany, nie uwzględniające opinii lokalnych samorządów, w wyniku których mniejsze ośrodki będą w większym stopniu marginalizowane".
W dyskusji nad tekstem petycji pojawiły się dodatkowe uwagi. Jedna z sugestii odnosiła się do nadaniu temu pismu rangi uchwały. Był głos proponujący zebranie podpisów mieszkańców miasta i powiatu. Pojawiły się też opinie o początku demontażu powiatu. Starosta Marian  Gamrat stwierdził, że samorządowcy swoją obecnością i poprzez treść pisma dali wyraz  społecznego zaniepokojenia i wyrazili votum nieufności przeciw próbom destabilizacji funkcjonowania struktur powiatowych. - Nie ważne, jaką formę ma pismo, ważne, że głośno, razem z innymi powiatami wyrażamy nasze jednoznaczne wspólne stanowisko w tej kontrowersyjnej sprawie, bo takie jest nasze, społeczne odczucie - uzasadniał starosta. Po dyskusji uczestnicy specjalnego spotkania złożyli podpisy pod tekstem przyjętego pisma protestacyjnego. Przewodniczący Marian Brodowicz zamykając spotkanie wyraził zadowolenie, że radni i szefowie administracji terytorialnej solidarnie zjednoczyli się w proteście przeciwko nieuzasadnionym planom likwidacji Sądu Rejonowego w Miechowie, dając tym samym w imieniu społeczności powiatu dowód poparcia dla zachowania dotychczasowego statusu ważnej i zasłużonej dla historii miasta i ziemi miechowskiej instytucji.

/Łukasz Pierzchała/

fot. archiwum starostwa i Krzysztof Capiga