Pamięć o Wystawie Włościańskiej
16 Sierpnia 2013
(...) Przed budynkiem muzeum licznie zebranych witał dyrektor Marcin Stolarski i młodzi muzealnicy, jak przystało, w strojach ludowych. - Jestem pełen uznania dla zapału i entuzjazmu załogi muzeum, która podjęła się niełatwego zadania przypomnienia zdarzenia, które ponad sto lat temu rozsławiło ziemię miechowską i pokazało znaczenie tutejszych chłopów – powiedział starosta Marian Gamrat. Ewa Kozak, koordynatorka projektu, na który muzeum uzyskało dofinansowanie z Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu ,,Patriotyzm jutra”, przypomniała historię tworzenia obecnej wystawy i jej podstawowe założenia. – W czasie selekcjonowania materiałów na potrzeby stałej ekspozycji naszego muzeum natrafiliśmy na zdjęcia i zapiski przypominające o wystawie włościańskiej. I tak zrodził się pomysł jej reaktywowania – dodała koordynatorka. Następnie zwiedzający w kilku salach oglądali fotokopie archiwalnych fotografii i dokumentów z pamiętnej wystawy z 1903r. Wśród zdjęć wyróżniał się grupowy portret komitetu wystawy. Wśród organizatorów byli m.in.: Fortunat Zdziechowski, właściciel majątku w Rzędowicach, gospodarz Jan Tondos z Kaliny Małej oraz działacze społeczni spółki włościańskiej ,,Jutrzenka”: Stefan Kozłowski i Gabriel Godlewski. Dopełnieniem obecnej ekspozycji był dział poświęcony bartnictwu (stare ule, prawdziwy plaster miodu z pszczołami), degustacje miodów z pasieki Jarosława Bełtowicza i herbaty lipowej od Agnieszki Król z Niezwojowic. Audiowizualna pogadanka o życiu pszczół w graficznej konwencji ,,pszczółki Mai” przygotowana przez Janusza Króla z Niezwojowic szczególnie gromadziła najmłodszych. Zaprezentowano urządzenia rolnicze, kafle piecowe z ówczesnej kaflarni i stroje regionalne. Dekorację wystawy stanowiły słomiane ,,chochoły”. Można również było uwiecznić się na pamiątkowym zdjęciu wkładając głowę w tzw. monidło (archiwalne zdjęcie dużych rozmiarów z wyciętymi głowami przedstawiające włościan z 1903r.). Pracownicy muzeum zadbali o materialną pamiątkę obecnej wystawy. Każdy ze zwiedzających otrzymał bezpłatny egzemplarz ,,Głosu miechowskiej wsi” – okolicznościowej gazety stylizowanej na prasę z początku XX stulecia, w której znalazły się przedruki i zdjęcia z historycznego wydarzenia w Miechowie.
Zespół ,,Smrokowianki” zabawiał gości przyśpiewkami ludowymi. Wystawa była okazją do spróbowania prostych dań chłopskich przyrządzonych przez KGW z Podleśnej Woli na podst. dawnych receptur – kaszy jaglanej, żuru z ziemniakami i pierogów z borówkami. Oryginalna wystawa ,,Chłop potęgą jest i Basta! 110. Rocznica Wystawy Włościańskiej Miechów 1903” będzie czynna do końca września br., zaś fotogramy z wystawy będzie można zobaczyć w trakcie gminnych (18.08.) i powiatowych (25.08.) dożynek.
Ryszard Nasada, rzecznik prasowy starostwa